Close

22 marca 2019

Co musi się zmienić, a co nie w nowoczesnym muzeum?

W pewnym momencie samo słowo „muzeum” stało się wręcz synonimem nudy. W ostatnich latach można więc obserwować, jak branża muzealnicza stara się przeciwdziałać takim skojarzeniom, czy to poprzez sposób nazywania swoich placówek, czy po prostu konkretne działania, mające odmienić ich oblicze. W niejednym przypadku dało to znakomite efekty, co przekłada się na tłumy zwiedzających. Nie jest jednak tak, że obiekt tego typu koniecznie musi całkowicie zmienić swoją postać – w pewnych kwestiach wręcz nie powinien.

Wszystko koniecznie musi być „nowoczesne”

Jeśli będziemy z uwagą przyglądać się wszelkiego typu medialnym doniesieniom, czy też komunikatom najróżniejszych instytucji dotyczącym placówek muzealnych, zauważymy, że wielką karierę robi w tej dziedzinie jeden przymiotnik: „nowoczesny”. Ze świecą szukać podmiotu, który nie promowałby nowo wybudowanego, wyremontowanego, czy w inny sposób przeobrażonego obiektu tego typu kładąc nacisk na tą jego, faktyczną lub domniemaną właściwość. Oczywiście nie ma w tym niczego złego – świadomość historyczna jest niezbędna dla potrzymania spajającej daną społeczność kultury, toteż każdy nowy środek, który okazuje się pomocny w jej budowaniu, wart jest zastosowania. Branża muzealnicza robi więc wiele by przyciągnąć do swoich placówek zwiedzających, również tych młodszych wiekiem, którzy bywają pod tym względem nader wymagającymi. Jednym z głównych na to sposobów jest więc sięganie po nowoczesne technologie, zwłaszcza w obszarze multimediów i rozszerzanie oferty o wiele nowych propozycji, niekiedy dalece odmiennych od statycznych ekspozycji. By zainteresować gości, trzeba ich zaangażować, przełamać model jednokierunkowej komunikacji, właściwy od zawsze tego rodzaju miejscom, otworzyć się na ich aktywność, kreatywność. W rezultacie, cześć z wystaw nie tylko oszałamia nas efektami wizualno-dźwiękowymi, ale i staje czymś co dotąd kojarzyło nam się raczej z domem kultury.

Chcemy bezpośrednio spotykać się z historią!

Z uznaniem odnotowując te ze scharakteryzowanych wyżej działań, które okazały się sukcesem i przyniosły wzrost zainteresowania dziejami, jakich dotyczą przygotowane tak ekspozycje, przypomnimy jednak, że do elementarnych zadań muzeum należy przechowywanie i udostępnianie kolejnym pokoleniom wszelkiego rodzaju materialnych śladów minionych epok. Możemy być pewni, że jeśli zachęconego nowymi rozwiązaniami gościa naprawdę uda się uczynić entuzjastą historii, w końcu będzie on oczekiwał przede wszystkim tego. Nowoczesne gabloty muzealne, dzięki którym można w efektowny, bezpieczny i wygodny także dla obsługi sposób zaprezentować zwiedzającym zbiory, muszą więc nadal należeć do podstawowego wyposażenia każdej placówki. Warto więc i w nie inwestować, by nadążyć za oczekiwaniami publiczności. Omega System oferuje w tym zakresie sprawdzone rozwiązania, które spotkały się już z uznaniem wielu wymagających fachowców i pozwoliły na stworzenie cieszących się zainteresowaniem ekspozycji. Tego typu wyposażenie musi sprostać trudom wieloletniego użytkowania. Warto więc sięgać po wyroby wysokiej jakości. Zapraszamy do kontaktu i korzystania z naszej oferty.